Bęben, a precyzyjniej właśnie taraban (jak w hymnie).
Zobowiązałem się zrobić pas nośny i ściągacze.
Jest w biało czerwone pasy i na obrazie z Kielc jest podobny (ponoć z poprzednim wcieleniem Mola). Jak się dokładnie przyglądnąć to pas jest jakby również czerwony z jakimiś białymi elementami, spróbuję coś pokombinować. 3-go wybieracie się do Wiśnicza, czy zatem po tej imprezie może taraban wylądować u mnie? Przymierzę się do zrobienia pasa. Tak jak mówiłem mogę go zrobić po kosztach materiałów, tylko muszę pomierzyć dokładnie czego i ile zejdzie. Przydał by się też pokrowiec, do transportowania, mogę uszyć ale czy to powinno być z jakiegoś grubego lnu (histerycznie) czy z czegoś nowocześniejszego. Mam szary (naturalny) len jak by co. Mogę go użyć na pokrowiec.
A
bęben - taraban
Re: bęben - taraban
myślę, że jeżeli robić pokrowieć to już róbmy go profesjonalnie i histerycznie ;]
Student biedak, ale pan. Ciągle żyje ponad stan 

Re: bęben - taraban
Byłoby doskonale
Z tego co pamiętam, to obecnie nasz bęben (taraban) znajduje się u Marka, a że jedzie on do Nowego Wiśnicza, to się dobrze składa, bo go na pewno ze sobą zabierze. Czekam jeszcze aż Mol się tutaj wypowie w kwestii finansowania 


"Czterdzieści setków baranów porwołem, dwadzieścia setków baranów zjadłem, w tym ctery śmierdzące i zyje. I dobze" 

Re: bęben - taraban
U kogo jest bęben?